Zawsze twierdziłam, że znajomość danego języka wpływa na postrzeganie świata lub nawet na nasze zachowanie i nagle dziś wysłuchałam rozmowy z moją ulubioną naukowczynią Brene Brown, w której zacytowała filozofa Ludwiga Wittgenstein'a, który powiedział:
" Limits of my language are the limits of my world". Czyli w tłumaczeniu: " Ograniczenia mojego języka, są ograniczeniami mojego świata".
Generalnie rzecz ujmując, są dwie grupy nauczycieli. Jedni twierdzą, że w przypadku angielskiego, ważniejsza jest znajomość gramatyki, drudzy natomiast , że ważniejsza jest znajomość słownictwa. Jako człowiek środka, uważam, że dobrze łączyć obie kwestie w nauce.
Zainspirowana jednak wysłuchaną rozmową, zamierzam w nadchodzącym roku szkolnym zachęcić Was do rozważenia poznawania dodatkowych słów, oprócz tych, które w danym tekście są dla Was nowe i bez których tekstu nie rozumiecie. Np. przez znalezienie jednego synonimu lub antonimu do danego słowa. Przez znalezienie możliwych rzeczowników, przymiotników, czy przysłówków, pochodzących od danego czasownika. Podczas rozmowy, użyto przykład wyrazów: jealous i envious, z bardzo dokładnym wytłumaczeniem znaczenia tych słów, które na dobrą sprawę są synonimami.
Kiedy mówimy, że komuś zazdrościmy " envy sth" to znaczy, że chcielibyśmy to mieć,
natomiast jak mówimy, że jesteśmy " jealous" boimy się o coś co już posiadamy.
Pamiętajmy również o idiomach w angielskim, jak na przykład: be in the weeds with something - być czymś przytłoczonym.
Jeśli mówimy o nauce słownictwa, dalej uważam, że nie jest możliwe na stałe nauczyć się, powiedzmy, 150 słówek na " za tydzień", do czego są namawiani uczniowie w szkołach. Nasze mózgi nie lubią aż tak dużego natłoku i jestem przekonana, że uczniowie, owszem, dostaną ocenę ze " znajomości słówek", ale w kolejnym tygodniu większość zapomną.
Dlatego proponuję poznanie siebie, nie tylko przez język i wyrażane nim emocje, ale przede wszystkim logiczne stwierdzenie ile nowych słówek jest dla nas możliwe do nauczenia się. Bo bardzo szybko możemy być " in the weeds" i nie będziemy mieli radości z nauki, a radość i dobra atmosfera powodują, że lepiej przyjmujemy wiedzę.
Tu znajdziecie starszy artykuł o tym jak widzę uczenie się języka Uczenie się
Tu znajdziecie link do rozmowy , bardzo polecam Brene Brown
Dziś krótkie przypomnienie jak tworzymy pytania i przeczenia w j. angielskim.
Sprawa wygląda następująco. Gramatyka angielska jest bardzo schematyczna i zadawanie pytań, czy tworzenie przeczeń jest takie samo w każdej formie gramatycznej, czy czasie.
Ogólnie rzecz ujmując, w angielskim mamy czasowniki " zwykłe" - nośniki informacji oraz czasowniki "specjalne" - tworzące dany czas lub formę gramatyczną. Są to tzw. operatory lub czasowniki modalne.
Zasada zadawania pytań jest jednak zawsze taka sama i wygląda tak:
- w pytaniach ogólnych ( na które odpowiedzią będzie "tak" lub "nie") schemat jest taki:
operator + podmiot+ czasownik + reszta zdania, np. Are you happy? Do you speak English? Will you open the window? Did he buy bread yesterday? itd.
Tłumacząc pytania na polski, zaczynamy pytanie od wyrazu " czy", który, jak widzicie, nie istnieje w pytaniach ogólnych w angielskim. Pozycja operatora przed podmiotem nazywana jest inwersją.
Inwersja występuje również w pytaniach szczegółowych, czyli takich rozpoczynających się od słówek pytających, a ich schemat wygląda tak:
- słowo pytające + operator+ podmiot+ czasownik+ reszta zdania, np. Where do you live? Why is she sad? How can I get to the museum? itd.
Jak widzicie, wystarczy zapamiętać schematy i powtarzać je we wszystkich czasach, pamiętając, że trzeba też znać poszczególne operatory i czasowniki modalne, ale co to za problem, prawda? Istnieją również pytania o podmiot i pytania pośrednie, ale tym zajmiemy się w następnych postach.
Co do przeczeń, sprawa wygląda również bardzo schematycznie. Kluczowe jest słowo " not", które przeczy zdanie, a jest w większości stawiane po operatorze, np. I am not wealthy. He cannot speak Japanese. They have not met lately. We will not buy this car, itd.
Zwróćcie uwagę, że "not" możemy użyć w skrócie, tworząc, np. "isn't", "don't", "won't", itd. Pamiętajcie jednak skąd te skróty się biorą. Z doświadczenia wiem, że wiele osób zapomina o tym.
Miłej powtórki!
Dziś kilka rzeczy związanych ze zwracaniem się do ludzi w języku angielskim.
Jak wiemy w angielskim wszyscy zwracają się do siebie per "ty", czyli są " on the first name basis".
Są jednak sytuacje formalne gdzie raczej należy użyć języka oficjalnego i nawet ja, znana z bycia zbyt przyjacielską, nie nazwę kogoś " honey", czy też "sugar".
W takich sytuacjach do panów zastosujemy słowo Mr (mister) + nazwisko lub imie i nazwisko. Np. nice to meet you, Mr Brown
Schody zaczynają się kiedy zwracamy się do pań. Dawniej używaliśmy Miss ( mis), do pań niezamężnych i Mrs ( misses), do pań zamężnych.
Jakieś 30 lat temu, panie stwierdziły jednak, że potrzeba neutralengo słowa, które nie będzie pokazywało statusu kobiety. Powstał skrót Ms ( czyt. mizz) i jest obecnie obowiązującym, szczególnie w biznesie i podczas spotkań formalnych, chyba że wiemy, że jakaś pani życzy sobie być nazywana inaczej.
Więc jeśli piszemy, powiedzmy, maila, to zaczynamy go od słów: Dear Ms Johns. ( szanowna pani Johns) i zachowujemy wszelkie normy.
Zawsze zwracajcie uwagę jak ktoś się przedstawia lub podpisuje maila, a potem tego się trzymajcie. Zapytanie jakiejś pani, jak życzy sobie być nazywaną, też sądzę nie jest głupim pomysłem.
A co z wyrazami Sir ( do panów) i Madam ( do pań) ?
Oczywiście też są w obiegu (np. w południowych stanach USA, ludzie uzywają tych słów prawie cały czas, czyli techniczne nie są na ty) Kiedy my użyjemy tych dwóch wyrazów?
Generalnie w oficjalnych sytuacjach, kiedy chcemy kogoś dodatkowo uhonorować, z uwagi na jego lub jej pozycję lub wiek, oraz kiedy bezpośrednio się do kogoś zwracamy. Np. przechodzimy koło kogoś kto ma jakiś problem, pytamy: Can I help you, Sir? is everything all right, Madam?
Ponoć wtedy, ludzie powinni się poczuć bardziej wyjątkowo, choć nie wiem czy w taki sposób odbiorą to kobiety.......my możemy poczuć się trochę ......leciwie ( młodzież musi znaleźć to słowo w słownikach;) ) M'am - jest wersją skróconą wyrazu Madam.
Ciekawostka(?) jedno ze znaczeń wyrazu 'madam' to pani zarządzająca domem publicznym.
Jeśli podoba Ci się post, rozważ zostawienie drobnego napiwku PayPalMe dziękuję
Have something done, to konstrukcja którą zajmowaliśmy się w zeszłym tygodniu i sądzę, że będzie fajnie przekazać kilka rzeczy na formu ogólnym.
have something done - mieć coś zrobione, przez inną osobę lub osoby, często związane jest to z faktem, że płacimy na przykład za jakąś usługę.
Wiecie, mam samochód, ale jestem zbyt leniwa, żeby go sama myć. Zlecam więc umycie komuś albo jadę do myjni.
Wtedy powiem, że: I have my car washed.
Zauważcie!
W tej konstrukcji zawsze muszą być obecne 3 elementy:
have
+ coś ( something) w postaci rzeczy która jest dla nas robiona
+ sama czynność ( czasownik, ale zawsze w Past Participle, czyli tzw. 3 kolumna)
Pamiętajcie!
have something done może występować w każdej formie gramatycznej, czasie, itd. Muszą być jednak zachowane te 3 elementy już wspomniane oraz typowe forma danego czasu.
Popatrzcie:
I have had my hair cut - tu mamy czas Present Perfect. Skąd to wiemy? Bo jest "have", czyli operator czasu Present Perfect jak wiecie po have, w Present Perfect występuję tzw 3 kolumna, więc have ( z konstrukcji have something done) zamieniamy na had, a reszta już zostaje niezmieniona.
John will have his dinner served - tu mamy czas Future, dajemy więc "will" bo bez niego nie powstanie czas przyszły + have+ his dinner ( czyli somehting) + served ( 3 kolumna od czasownika serve, podawać, w tym wypadku) Oczywiście, John mógłby sobie sam podać objad, ale to już zupełnie inny temat ;)
Jeśli podoba Wam się lekcja, możecie zawsze zostawić napiwek na PayPalMe
( Zdjęcie pochodzi z Internetu)
Befriend your dictionary, zaprzyjaźnij się ze swoim słownikiem.
Dla każdego nowego dla Ciebie słowa, znajdź jego synonim i antonim.
Na rozgrzewkę, coś łatwiejszego, pewnie dla dzieciaczków lub wszystkich młodych duchem
Oraz coś bardziej dla starszych
Żeby wzbogacać słownictwo, małymi kroczkami, sprawdzajcie kilka wyrazów na tydzień.
Nadciąga nowy rok szkolny, oto klilka idiomów związanych ze szkołą.
Jeśli lubisz dużo czytać, nazwiemy Cię a 'bookworm', czy polskie stwierdzenie ' mól książkowy' coś Ci mówi?
Kiedy będziemy analizować jakieś idee, będziemy przechodzić przez ' brainstorm', ' burza mózgów' - też mamy takie powiedzenie
Jeśli będziemy pisać test, a ktoś będzie 'odpisywał' od Ciebie, nazwiemy go/ ją a ' copycat'
Jak na początku roku szkolnego zapewnisz, że będziesz się ciężko uczył, po angielsku obiecasz to ' hit the books' - ' uderzyć książki'
Kiedy już będziecie się ciężko uczyć, OK lub mnieć też trochę szczęścia, zdacie egazminy śpiewająco, a po angielsku pass with flying colours
Życie jest życiem więc zapewne przytrafi wam się nie iść na zajęcia, czyli ' skip classes'
Natomiast gdybyście generalnie chcieli zrezygnowąć z uczedstnictwa w zajęciach wtedy z nich 'odpadniecie', czyli będziecie tzw ' dropout'
Gdy będziecie mili, sympartczni i uśmiechnięci podczas zajęć, staniecie się pupilkami nauczyciela, czyli ' teacher's pet' , czego Wam bardzo życzę!
W ostatnim tygodniu również rozmawialiśmy o liczbie mnogiej. O ile większość z Was nie ma problemów z jej tworzeniem, zakładam, że krótkie przypomnienie nikomu nie zaszkodzi. Możecie, w ramach zadania domowego, podczas zajęć dodać inne przykłady wyrazów z nieregularna liczbą mnogą.
Ostatnia lekcja z młodzieżą dotyczyłam czasowników:
can i can't
must i mustn't
Dla przypomnienia: can - móc, potrafić, can't - nie móc i nie potrafić; must - musieć, mustn't - NIE WOLNO! ( Pamiętajcie, że w przypadku mustn't nie go końca idziemy za zasadą, że 'not' tylko przeczy czasownik, zauważcie, że w tym przypadku zmienia się całe znaczenie wyrazu)
Pamiętajmy też, co dotyczy się wszystkich czasowników modalnych, że czaswoniki te używamy do zadawania pytań i przeczeń, np.
He can dance very well. Can he dance very well? He can't dance very well. Nie mówimy : do you can dance? lub Are you can dance?
Co jest rownież ważne do zapamiętania to to, że słówko 'not' zawsze stoi po takim czasowniku,np:
You cannot drive a car yet. You can drive not a car, yet.
Poniżej znajdziecie obrazki reprezentujące wyrazy z lekcji, użyte w celu motywującym oraz zrozumienia siebie i świata.
Nie mogę kontrolować innych, mogę kontrolować siebie, etc.
Po dłuższej przerwie, prawie na początku nowego roku szkolnego, zacznijmy znowu koncentrować się na słownictwie i możliwości jego rozbudowy. Poniżej kilka stwerdzeń ogólnie znanych, które możemy zamienić na inne frazy, śwaidczące o naszym rozlwgłym słownictwie. Czyli coś na koniec wakacji.
Witajcie!
Żeby wszystko było w jednym miejscu, dolączam tabele z dźwiękami w j. angielskim. Pierwsza tabela IPA druga z dźwiękiem 'shwa', który też jest dźwiękiem oczywiście.
Hello!
For you to have everything in 1 place, 2 charts with sounds in English language.